sie 12 2002

No i jestem...


Komentarze: 2

 

Znów siedzę sobie przy mikrofonie... Szkoda tylko, że na dworze jeszcze nie jest ciemno, ale już niedlugo, niedlugo.  Mam dziwny nastroj, ni to dobry, ni to zly, jakoś tak pośrodku.

Ale w ogólnym rozrachunku- pozytywnie. 

Dzisiaj na zebraniu byla tylko polowa redakcji. Nic dziwnego, w sumie są wakacje. Tylko ja jestem tak popieprzony, żeby siedzieć w pracy... Nie ma z tego wielkich pieniędzy, ale u nas nikt nie pracuje dla kasy. Liczą sie emocje i muzyka...

No, pora wracać za konsoletę.

Pozdrawiam.

onair : :
12 sierpnia 2002, 21:45
Grunt to praca, ktora sprawia przyjemnosc...
MF
12 sierpnia 2002, 20:17
Osz Ty, no i jak mozna tak narzekac, wiesz ile ja bym dala zeby pracowac w radiu. w sumie ucze sie w kierunku dziennikarskim , ale raczej planuje pisac:o))niom pozdroofka i pracuj pracusiu

Dodaj komentarz