sie 12 2002

Przebudzenie.


Komentarze: 1

Wstalem ponad pól godziny temu. Poranna herbata (kawy pić nie potrafię), zaraz potem zasiadlem przy komputerze. Troszkę, żeby coś napisać, troszkę, żeby wejść na stronę "Trójki". To prawdziwa kopalnia natchnienia jeśli chodzi o audycje muzyczne. Wszedlem, poczytalem i już wiem co będę gral wieczorem... jazz, muzykę spokojną, nastrojową, bo przecież nie mozna bez przerwy sluchać rocka, nawet jesli kocha się go tak jak ja.

Nawet najbardziej zakochani potrzebują czasem od siebie odpocząć, by po powrocie zakochać się na nowo...

Nie mogę doczekać sie wieczora, znowu będę tylko ja, mikrofon i muzyka.

Może się powtórzę, ale zycie jest piekne.

onair : :
12 sierpnia 2002, 10:40
Skad u ciebie taki optymizm z samego rana? Podziwiam i zazdroszcze takiego podejscia do zycia...

Dodaj komentarz