sie 06 2002

Wtorek


Komentarze: 0

W Lublinie dzień jest nie najlepszy. Gorąco, chmury na niebie no i prawie bezwietrznie.

Caly wczorajszy wieczór spędzilem grając z kumplami w Warhammera, w nocy troche poczytalem i zasnąlem.

Za trzy godziny trzeba iść do pracy, niestety program sam się nie poprowadzi... ciekawe za co dziś opieprzy mnie byly programowy, obecnie pelniący jakże ważną funkcje wrzodu na mym tylku ;-)

Coś na pewno znajdzie, jest w tym świetny...

W nocy chyba śnila mi się moja byla, chyba bo niewiele pamiętam. Obudzilem się w nienajlepszym humorze i chyba przeniosę to na antene. Czemu nie, przecież nie może we wszystkich stacjach lecieć "lekkie i glupie granie wakacyjne",

dobrej muzyki też trzeba posluchać. A że będzie nieco melancholijna... taką wlaśnie lubie.

A po pracy znowu do pracy, tylko nieco innej. Trzeba jakoś zarabiać na swoją przyszlość, w zimie będę mial swoje mieszkanie no i wypadaloby mieć pieniądze chociażby na meble...

onair : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz