Przerwa w pracy
Komentarze: 3
Siedzę sobie właśnie w pracy i piszę. Mam dosłownie chwilkę przerwy, bo zbliża się 17.00 i zaraz będzie serwis informacyjny, a to nie moja broszka.
Mamy nowy, niesamowity wprost utwór: "Somewhere out there" OUR LADY PEACE. Po pierwszym wysłuchaniu zakochałem się...
Teraz jedynie czekać na cały album tej formacji. A z głośnika leci Jędruś Leppiej, znów przyjechał do Koziego Grodu i będzie prostym ludziom zawracał w głowach. Że też go słuchają, ba, że też go wielbią prawie jak mesjasza, który uzdrowi Polskę...
Koniec serwisu, trzeba wracać do pracy...
Dodaj komentarz