Archiwum sierpień 2002, strona 1


sie 12 2002 Untitled...
Komentarze: 2

Untitled, zupelnie jak jeden z ostatnich utworów Smashing Pumpkins...

Wrócilem, z pracy i jak zawsze czuję się psychicznie wypompowany, zmęczony i wypalony. Ale nie macie nawet pojęcia jakie przyjemne to uczucie, uczucie dobrze wykonanej pracy. Niedlugo będzie trzeba polożyć się spać. Jutro idę do radia na poranek i z tej okazji wstaję o 4.45 rano (abstrakcyjna godzina, prawda ?). Niestety musze jeszcze czekac na ważny telefon, potem jeszcze trzeba wziąć prysznic, umyć glowę i ogolic się, bo jutro rano nie będzie na to czasu. Nawet jutrzejsze śniadanie zrobię sobie dziś. Potem, gdy już polegnę na lóżku jak znam życie i siebie dobiorę się do jakiejś książki. Teraz nawet wiem do jakiej. Kupilem dziś "Byl sobie chlopiec" Nicka Hornbiego, zacząlem czytac i jest calkiem nieżle... więc pewnie zasnę okolo 24.00-1.00. Na szczęście już dawno udalo mi się przystosować do takiego trybu życia i mogę nawet przez kilka dni sypiać po 4-5 godzin dziennie ( jak Napoleon, he he). Potem zaś raz przynajmniej śpię 12 godzin i to jest tryb życia jaki mogę prowadzić.

Rano jadąc do pracy będę musial posluchać utworów pozytywnych. Duzo latwiej się wtedy budzi innych, a i glos kiedy się mówi na uśmiechu brzmi inaczej, podobno nieźle... (nie zwracajcie uwagi na te przechwalki).

Trzymajcie się cieplo.

Do przeczytania :-)

onair : :
sie 12 2002 No i jestem...
Komentarze: 2

 

Znów siedzę sobie przy mikrofonie... Szkoda tylko, że na dworze jeszcze nie jest ciemno, ale już niedlugo, niedlugo.  Mam dziwny nastroj, ni to dobry, ni to zly, jakoś tak pośrodku.

Ale w ogólnym rozrachunku- pozytywnie. 

Dzisiaj na zebraniu byla tylko polowa redakcji. Nic dziwnego, w sumie są wakacje. Tylko ja jestem tak popieprzony, żeby siedzieć w pracy... Nie ma z tego wielkich pieniędzy, ale u nas nikt nie pracuje dla kasy. Liczą sie emocje i muzyka...

No, pora wracać za konsoletę.

Pozdrawiam.

onair : :
sie 12 2002 Odpowiedź
Komentarze: 1

AR Centrum.

Pozdrawiam.

onair : :
sie 12 2002 Bez tytułu
Komentarze: 1

 

 

Jem wlaśnie obiadek. Doszedlem do wniosku, że pierogi są jednak lepsze z wody niż z patelni.

Za chwilę idę do pracy na zebranie redakcji i cotygodniowa zjebkę ;-)

Potem godzina free i nareszcie mój program.

Pozdrawiam.

onair : :
sie 12 2002 Przebudzenie.
Komentarze: 1

Wstalem ponad pól godziny temu. Poranna herbata (kawy pić nie potrafię), zaraz potem zasiadlem przy komputerze. Troszkę, żeby coś napisać, troszkę, żeby wejść na stronę "Trójki". To prawdziwa kopalnia natchnienia jeśli chodzi o audycje muzyczne. Wszedlem, poczytalem i już wiem co będę gral wieczorem... jazz, muzykę spokojną, nastrojową, bo przecież nie mozna bez przerwy sluchać rocka, nawet jesli kocha się go tak jak ja.

Nawet najbardziej zakochani potrzebują czasem od siebie odpocząć, by po powrocie zakochać się na nowo...

Nie mogę doczekać sie wieczora, znowu będę tylko ja, mikrofon i muzyka.

Może się powtórzę, ale zycie jest piekne.

onair : :